Piszę

Czytanki pani Anki w mroźne poranki…

Kończę ten rok z nowymi doświadczeniami. Edukacja zdalna sprawiła, że nabyłam wiele nowych umiejętności. Od marca nauczyłam się więcej, zdecydowanie więcej niż sobie zaplanowałam. Właściwie to nie planowałam rozwijać się w kierunku, nazwijmy to… komputerowym. Jednak praca z klasą trzecią, podczas wiosennego semestru i teraz z klasą pierwszą, sprawiła, że poszukiwałam nowych rozwiązań na przekazanie wiedzy moim uczniom. Przesyłanie wyłącznie zadań w ogóle mnie nie interesowało. Chciałam, by było ciekawiej. Lepiej. Weselej. I choć tak dużo się nauczyłam. Zarwałam mnóstwo nocek, aby przygotować materiały, to dziś muszę Wam powiedzieć… jestem szczęśliwa. Nie marudziłam, nie narzekałam, choć czasem bywało naprawdę ciężko mieć arcyciekawą lekcję on-line. Otworzyłam jedne drzwi i drugie. I wiem, że czekają na mnie kolejne. A za nimi tyle ciekawych rozwiązań!

Myślę, że taka potrzeba uczenia się i doskonalenia formy przekazywania wiedzy pomogła mi zaciekawić uczniów. Ale mimo to, uczenia pierwszaków on-line bardzo się obawiałam. Jak to zrobić, by budować relacje, sprawdzać postępy, pisanie literek? Przecież on-line nie zastąpi naszych codziennych spotkań w sali! Oj, obawiałam się! Dzisiaj mogę jedynie powiedzieć, że chyba jednak niepotrzebnie. Moi uczniowie wspaniale sobie radzą. Jestem dumna z ich umiejętności komputerowych, systematyczności, a nawet tego, jak bardzo starają się pięknie pisać nowe literki. Wiem, że już… albo raczej mam nadzieję, że już niebawem naprawdę spotkamy się w szkole. Do tego czasu jednak staram się szukać różnych rozwiązań, aby nasz kontakt był jak najlepszy, aby budować relacje.

Bardzo brakuje mi moich uczniów, naszych codziennych żartów, choć mając ich jedynie 13, mogę każdego dnia z nimi porozmawiać. Staram się też, jak najczęściej nagrywać dla nich filmiki. W szkole uwielbiali słuchać czytanych książek, dlaczego więc miałabym z tego zrezygnować? Nazwałam ten cykl „Czytanki pani Anki” i w nawiązaniu do omawianych tematów, nagrywam im się podczas czytania książek. Mogą obejrzeć filmiki w wolnej chwili. Każda informacja zwrotna bardzo mnie cieszy:-)

Tym razem postanowiłam zrobić moim uczniom niespodziankę. Ale zanim to nastąpi, zapraszam Was na mroźny poranek! Miłego oglądania!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *